Jesienią i zimą potrzebujemy ciepła. Dla skóry lepsze od gorącej wody będą jednak składniki, które nie będą jej wysuszać, a zamiast tego odżywią i ochronią ją przed niskimi temperaturami.
Gorąca kąpiel – niekoniecznie
Ciepła kąpiel, gdy na dworze mróz, może wyrządzić nam więcej szkody niż pożytku. Zbyt wysoka, przekraczająca temperaturę ciała temperatura wody, może prowadzić do pogorszenia stanu skóry. Dlaczego? Jej kwaśne pH obniża się pod wpływem obojętnego odczynu wody, przez co gorzej radzi sobie ze zwalczaniem bakterii. Naruszona zostaje bariera ochronna – skóra jest przesuszona, może swędzieć i łuszczyć się. Dodatkowo podrażniać ją może alkohol i detergenty, zawarte w kosmetykach do kąpieli. Wraz w wysoką temperaturą wypłukują one warstwę hydrolipidową, która buduje płaszcz lipidowy skóry, odpowiedzialny nie tylko za nawilżenie, lecz także za utrzymanie odpowiedniej ilości substancji odżywczych. Dlatego jeśli nie możesz odmówić sobie gorącej kąpieli postaw na naturalne produkty lub mieszanki olejków eterycznych, które znajdziesz m.in. w ofercie Nourish London. Takie kosmetyki będą i o wiele łagodniejsze dla skóry, i o wiele bardziej pobudzające dla zmysłów.
Rozgrzej się kosmetykami
Długie, gorące kąpiele można jednak zastąpić kosmetykami, w których znajdziemy składniki o działaniu rozgrzewającym. Proces jest dość prosty – wyciągi i ekstrakty z roślin i ziół pobudzają receptory ciepła w skórze i działają na nie drażniąco. Jeśli odbierają temperaturę wyższą niż naturalna ciepłota ciała – podrażnione naczynia krwionośne rozszerzają się, krew płynie szybciej, a nam jest cieplej. Inaczej niż podczas kąpieli, działanie składników rozgrzewających jest miejscowe, a w odpowiednim składzie, mogą działać korzystnie na skórę. Pobudzone receptory poprawiają wchłanianie innych substancji, na przykład o działaniu odżywczym czy nawilżającym. To właśnie temu procesowi swoją skuteczność zawdzięcza Chałwa Peelingująca Pasto-Maska z Ministerstwa Dobrego Mydła. To produkt bardzo wszechstronny – świetna zarówno jako peeling do twarzy, jak i odżywcza maska do przesuszonych dłoni. Chałwa chroni skórę przed nadmierną utratą wody i wspomaga proces regeneracji. Co więcej, ze względu na działanie rozgrzewające ma także właściwości oczyszczające. A do tego wszystkiego obłędnie pachnie!
Co rozgrzewa?
W gotowych produktach składniki rozgrzewające to głównie przyprawy: cynamon, kardamon, goździki, imbir, pieprz, chili czy wanilia, ale też kawa. Rozgrzewająca moc ekstraktów najczęściej idzie w parze z innymi właściwościami, jak neutralizowanie wolnych rodników, poprawa elastyczności czy działanie ujędrniająco-wygładzające. Co istotne, wszystkie wyżej wymienione składniki w postaci olejków eterycznych lub zwykłych kuchennych przypraw, możemy kupić oddzielnie. W tej formie łatwo będzie dodawać je w niewielkich ilościach do gotowych balsamów czy kremów do rąk. Tym sposobem samodzielnie możemy stworzyć kosmetyk o właściwościach rozgrzewających.
Bardziej zaawansowaną formą będą z kolei olejowe maceraty (np. z majeranku, tymianku czy laski cynamonu) i peelingi, np. na bazie kawy i brązowego cukru. Do codziennej pielęgnacji wystarczy delikatny olejek (np. migdałowy lub z nasion malin) z dodatkiem kilku kropel goździkowego wyciągu. Trzeba jednak uważać – na wrażliwą skórę rozgrzewające składniki mogą działać drażniąco, niebezpieczne mogą też być dla kobiet w ciąży i osób z nadciśnieniem. Ostrożność warto zachować też przy cerze naczynkowej i skłonnościach do żylaków. W tych przypadkach można skupić się tylko na otulaniu się rozgrzewającym zapachem. Taką metodą, choć w mniejszym stopniu, także pobudzimy receptory w podobny sposób, co przy pomocy kosmetyków.
KUP: Olej Migdałowy, Olej Malinowy, Chałwa Peeling do Twarzy,
POCZYTAJ: Ratunek dla suchej skóry!